16 lipca 2009

Wolność

16 lipca 2009


Siedzimy znów koło siebie, nie patrząc w oczy. Nie wypowiadając słów, które zdradziecko rzucają się do lotu. Nie zdradzając żadnym gestem zniecierpliwienia przeciągającą się chwilą nudy.

Nie stało się nic, a miało; rozedrgane emocje ostygły, gdy tylko dotknęliśmy siebie. Czar prysł, pomimo obietnic o większe starania, o szacunek i kochanie. Na dobre i złe. W chorobie, nawet psychicznej... zostaje ciało nie takie stare, by go nie kochać.

Czy można chorego człowieka obarczać przymusem kochania albo zdrowego piętnem trwania do końca z chorym, jeśli jest on jeszcze taki młody? Nie lepiej otworzyć okno i pozwolić odlecieć? Klatka miłości jest taka ciasna...

8 :) od słowa do słowa:

słodko-winna pisze...

Czasem trezba otworzyć klatkę, bo poranione o ciasne pręty skrzydła mogą nie zagoic się nigdy, a i ptak przestanie spiewac...Co z ptaka, ktory nie spiewa?

Holden JAREK Cyprian pisze...

TY: Czy można chorego człowieka obarczać przymusem kochania

JA: przymus kochania jest samobójczy

Temi pisze...

Słodka, fakt, czasem trzeba zapomnieć o sobie i pozwolić rozwinąć skrzydła kochającej nas kiedyś osobie. To jedna z cen miłości...

Holden, jesteśmy urodzeni by strzelać gole do własnej bramki i za późno się o tym dowiadujemy.

Kopacz pisze...

Zawsze można jednak dokładnie ją umyć, pozbyć się zastygłych odchodów, odpadków jedzenia, przewietrzyć, od nowa zasłać świeżym i pachnącym posłaniem i czekać. Czas niszczy, ale też i leczy.

Kopacz pisze...

Żeby nie było nieporozumień. Pisząc powyższy komentarz miałem na myśli ogólność zdarzeń, jakie zachodzą między ludzkimi relacjami. Nie zawsze wszystko jest możliwe, i nie ważne jak bardzo pragniemy lub się staramy. Nigdy nie da się stworzyć przytulnego gniazdka, trzymając w klatce miłości jednocześnie jastrzębia i wróbelka.

Anka W. pisze...

Miłość nie znosi przymusu.
Jakiegokolwiek.
Wolność Wyboru...

Rafał Hordyjewski pisze...

Gdy jest przymus nie ma mowy o miłości

Temi pisze...

Kopaczu, gdyby tak dało się wyczyścić pamięć, jak pamięć twardego dysku... Nie ma takiego programu, bo doświadczeń i przypadkowo słyszanych rozmów nie da się zapomnieć. One zapadają nagłębiej w serce. Czasem jednak trzeba pozowlić otfrunąć jastrzębiowi, chociaż przeżyło się z nim pod wspólnym niebem wiele lat. Często boli...

Zeruya, prawda :). Tylko konkretnym działaniem można ją zatrzymać.

Merlin, nawet wielka miłość kiedyś się wypala, nawet jeśli jedna strona kocha nadal.

Prześlij komentarz